Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.
Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Imieniny: Marek, Jarosław, Wasyl
pochmurno
3°C

Iskra, która zapaliła Poznań

Ocena 0/5
W tym roku po raz pierwszy w dniu 27 grudnia obchodzić będziemy Narodowy Dzień Pamięci Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Święto to przypada w rocznicę przyjazdu Ignacego Jana Paderewskiego do Poznania i związany z nim wybuch walk w stolicy Wielkopolski. Warto zatem przybliżyć, co dokładnie wydarzyło się 27 grudnia 1918 roku w Poznaniu.
Ignacy Jan Paderewski był znanym i cenionym na całym świecie wirtuozem. Dziś powiedzielibyśmy, że był gwiazdą światowego formatu. Na jego koncertyy przychodziły tłumy; angielska i amerykańska prasa pisały o „paddy-manii” ogarniającej świat. Paderewski nieustannie pracował na swoją sławę – koncertował w całej Europie, Ameryce i nawet w odległej Australii. Konsekwentnie odmawiał gry jedynie w Berlinie, gdzie w początkach kariery skrzywdzono go niepochlebnymi recenzjami. Jako wybitny artysta był gorąco witany na salonach najpotężniejszych przywódców świata; grywał dla prezydentów USA, cesarza Niemiec i wielu innych.
Paderewski był jednak nie tylko artystą. Żywo udzielał się w działalności charytatywnej. Był także znany jako gorący polski patriota. W tej roli zasłynął w 1908 roku, kiedy ufundował pomnik polskiego zwycięstwa w bitwie pod Grunwaldem, który stanął w Krakowie. W czasie wojny zaangażował cały swój autorytet, by działać na rzecz Polski. Swoje koncerty zawsze rozpoczynał od gorącej przemowy, podczas której przybliżał słuchaczom sytuację ziem polskich i ich mieszkańców. W 1915 roku wraz z Henrykiem Sienkiewiczem stanął na czele mieszczącego się w Vevey Szwajcarskiego Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Dzięki bliskiej znajomości z Edwardem House’m, doradcą z Białego Domu, Paderewski zdołał w 1917 roku przekazać prezydentowi USA Woodrow Wilsonowi memoriał dotyczący Polski. Ten memoriał stał się podstawą opracowania postulatu dotyczącego przywrócenia niepodległej Polski z dostępem do morza- jednego z Czternastu Punktów Wilsona, słynnego programu pokojowego amerykańskiego prezydenta.
5 listopada 1917 roku cesarze Niemiec i Austro- Węgier wydali wspólną odezwę w której gwarantowali powstanie marionetkowego Królestwa Polskiego. Na mocy tej odezwy przystąpili do tworzenia polskich władz, na czele których stanęła Rada Regencyjna. Choć nie cieszyła się ona szacunkiem Polaków, uczyniła ona wiele dla przyszłej Polski, kładąc zręby pod polską edukację, służbę dyplomatyczną i wojskowość. Najważniejszym osiągnięciem Rady Regencyjnej było jednak proklamowanie niepodległości Polski 7 października 1918 roku.
Ogłoszenie niepodległości Polski nastręczało wielu problemów światowym politykom. Nie wiadomo było, jakie ziemie Polska miała obejmować ani kto miałby tam rządzić. Rada Regencyjna nie cieszyła się uznaniem społeczeństwa, a ponieważ powołana została przez Państwa Centralne, nie była uznawana przez Anglię, Francję i USA. Państwa te za oficjalną delegację Polaków uważały Komitet Narodowy Polski na czele którego stał Roman Dmowski. Ponadto na terenie Polski powstawały lokalne ośrodki władzy nieuznające Rady Regencyjnej jak Rząd Ludowy w Lublinie, Rada Narodowa na Śląsku Cieszyńskim i Naczelna Rada Ludowa w Poznaniu.
10 listopada 1918 roku do Warszawy przyjechał Józef Piłsudski. Polityk ten, dowódca Legionów Polskich cieszył się autorytetem jako nieprzejednany bojownik o wolność Polski. 11 listopada Rada Regencyjna mianowała go Wodzem Naczelnym Wojska Polskiego a 14 listopada rozwiązała się, przekazując mu całość swej władzy. Piłsudski mianował premierem Ignacego Daszyńskiego, który pełnił funkcję premiera Rządu Lubelskiego, dzięki czemu powstająca Polska objęła dużą część dawnych zaborów rosyjskiego i austriackiego.
Ignacy Jan Paderewski większość wojny spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie pełnił funkcję Przedstawiciela Komitetu Narodowego Polskiego na USA. Na wieść o odzyskaniu niepodległości postanowił udać się do Ojczyzny. 23 listopada przypłynął statkiem do Liverpoolu, skąd udał się do Londynu. Tam spotkał się ze swoim przyjacielem, ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Arthurem Balfourem. Zdaniem Anglika w Warszawie bardzo potrzebny był polityk ponadpartyjny, powszechnie szanowany, który mógłby pełnić rolę mediatora pomiędzy waśniącymi się stronnictwami politycznymi. Taka rola miała przypaść Paderewskiemu. Miał być łącznikiem pomiędzy rodzącą się dopiero Polską a Komitetem Narodowym Polskim. Balfour zaproponował, żeby Paderewski objął tekę premiera, było jednak jasne, że ostateczne decyzję co do jego roli zapadną w Warszawie.
Paderewski ruszył do Polski w towarzystwie żony i grupy brytyjskich oficerów. Wypłynął z portu Harwich na pokładzie HMS Concord i dotarł do portu w Gdańsku 25 grudnia 1918 roku. W Gdańsku spotkał się z nim Wojciech Korfanty, członek Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu, przekonując, że maestro w drodze do Warszawy powinien odwiedzić Poznań by tam odbyć rozmowy na temat przyszłości Wielkopolski. Paderewski zgodził się nadłożyć drogi i 26 grudnia pociągiem przez Piłę i Rogoźno udał się do Poznania.
W Poznaniu sytuacja była trudna. Wielkopolska znajdowała się nadal pod kontrolą niemiecką, lecz Polacy coraz śmielej domagali się przyłączenia dzielnicy do odradzającego się Państwa. Na czele tych starań stała Naczelna Rada Ludowa, która prowadziła działania polityczne. Jednocześnie liczne organizacje paramilitarne (Polska Organizacja Wojskowa Zaboru Pruskiego, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”) prowadziły przygotowania do powstania pozyskując broń oraz szkoląc ludzi. Niemcy byli świadomi narastających niepokojów i nie chcieli dopuścić, by pojawienie się popularnego pianisty i polityka przerodziło się w trudną do opanowania manifestację patriotyczną w stolicy „Provinz Posen”. W Rogoźnie niemiecki oficer, kapitan Andersch, zażądał w imieniu władz niemieckich, by Paderewski w Poznaniu nie wysiadał z pociągu i najszybciej jak to możliwe udał się w dalszą drogę. Kompozytor kategorycznie odrzucił jednak te żądania.
Paderewski przybył do Poznania 26 grudnia po godzinie 21. Pod dworcem zebrał się olbrzymi tłum Polaków. Władze niemieckie kazały wyłączyć oświetlenie, więc przybyli mieli ze sobą często pochodnie i przenośne latarnie. Po powitaniu Paderewski udał się do hotelu Bazar w otoczeniu radosnego tłumu. W oknach polskich mieszkań paliły się światła, wszędzie powiewały chorągiewki w barwach narodowych i państw sprzymierzonych. Według różnych szacunków w tłumie mogło być nawet 50 tysięcy ludzi. Z okien hotelu Paderewski wygłosił przemówienie do tłumu z podziękowaniem za miłe przyjęcie. Starał się przy tym, aby nie było ono prowokujące- mówił przede wszystkim o zgodzie, która buduje. Paderewski liczył się z tym, że choć nie piastuje jeszcze żadnego stanowiska, w zasadzie reprezentuje władze polskie na terenie obcego kraju. Nie chciał wywołać żadnych zadrażnień natury dyplomatycznej.
Następnego dnia w Poznaniu ogłoszono, że Paderewski jest chory, w związku z czym nie będzie opuszczać hotelu. Przyjął jedynie delegację dzieci, które około południa przygotowały manifestację na jego cześć. W godzinach popołudniowych poznańscy Niemcy, poruszeni wydarzeniami poprzedniego dnia postanowili zorganizować własną manifestację, by podkreślić przynależność Wielkopolski do Rzeszy. W sali na terenie ogrodu zoologicznego przy ulicy Zwierzynieckiej zorganizowali oni więc, który przerodził się w pochód ulicami Poznania ku hotelowi Bazar. Zebrało się kilkaset osób, głównie cywile, ale było też trochę żołnierzy. Niemcy szli przez miasto, śpiewając patriotyczne pieśni, zrywając polskie chorągiewki. Manifestanci zdemolowali kilka lokali związanych ze środowiskami polskimi, m.in. siedzibę Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej, kawiarnię Góralskiego. Atmosfera stawała się coraz bardziej napięta; wśród Polaków rozeszła się pogłoska, że trzeba bronić Paderewskiego. Dostęp do hotelu odciął kordon polskich członków Straży Ludowej, ochotniczej formacji powołanej dla ochrony ludności polskiej. Wkrótce zaczęli do nich dołączać oddziały Służby Straży i Bezpieczeństwa zdominowane przez Polaków oraz członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego. Nagle wśród tłumu padł strzał. Dziś już nie sposób ustalić kto wystrzelił jako pierwszy, ale stało się to około godziny 17. Nikt jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że właśnie wybuchło Powstanie Wielkopolskie.
Pierwsze godziny powstania miały charakter chaotyczny i odbywały się pod hasłem obrony Paderewskiego. Nie było żadnego planu. Z całego miasta pod hotel Bazar ściągały polskie oddziały. Było ciemno, gdyż latarni od poprzedniego dnia nie zapalono. Ludzie ubrani byli podobnie, wszędzie dostrzec można było niemieckie wojskowe płaszcze, atmosfera była zatem napięta. Dochodziło do krótkich, chaotycznych strzelanin, nawet pomiędzy sojuszniczymi oddziałami.
Nie było jeszcze głównodowodzącego, został nim dopiero wieczorem 28 grudnia Stanisław Taczak. Już w trakcie tych pierwszych kluczowych godzin znaleźli się polscy oficerowie, którzy starali się nadać kierunek działaniom powstańców. Polacy byli również lepiej zorganizowani i zdeterminowani. Niemcy nie zmobilizowali stacjonujących w mieście oddziałów bojąc się dalszej eskalacji. Pozwoliło to powstańcom w następnych dniach i godzinach zajmować izolowane punkty oporu i najważniejsze strategiczne instytucje (dworzec główny, pocztę główną). Szczególne znaczenie w tych działaniach miała demoralizacja i dezorganizacja panujące wśród żołnierzy niemieckich. W większości weterani I wojny światowej pragnęli tylko wrócić do domu i nie chcieli walczyć. W czasie walk o Poznań wiele punktów oporu udało się zajęć nie dzięki walce, lecz dzięki negocjacjom. Tak było m.in. z budynkiem Prezydium Policji, które zostało opuszczone przez niemieckich obrońców po długotrwałej blokadzie.
Wieść o wydarzeniach w Poznaniu rozniosła się lotem błyskawicy dzięki opanowaniu przez powstańców sieci telefonicznej. Jeszcze 27 grudnia powstanie wybuchło w Gnieźnie, Jarocinie, Kórniku, Pleszewie. Śremie, Kłecku, Wrześni i w wielu innych miejscowościach. W następnych dniach ogarnęło ono całą Wielkopolskę. Dzięki zaskoczeniu i sprzyjającym okolicznościom powstańcom udało się wyswobodzić niemal cały jej obszar.
Wybuch powstania postawił Paderewskiego w niezręcznej pozycji. Nie chciał sprawiać wrażenia, że jako przedstawiciel rządu polskiego podjudzał do wystąpienia zbrojnego. Skrupulatnie się izolował, nie wychodząc z hotelu, ale też nie zaprzestał prowadzenia rozmów z poznańskimi politykami. Nocą 31 grudnia Ignacy Jan Paderewski bez rozgłosu wsiadł do pociągu, który przez Kalisz miał zabrać go do Warszawy. Z Kalisza wysłał do Poznania depeszę, w której jeszcze raz dziękował za miłe przyjęcie, ale nawet słowem nie wspomniał o toczącym się powstaniu.
16 stycznia 1919 roku Ignacy Jan Paderewski objął tekę premiera w nowym, bezpartyjnym rządzie.
Powstanie Wielkopolskie, choć wybuchło spontanicznie, szybko zostało ujęte w karby organizacji. Dzięki determinacji i odwadze powstańców zdobycze z pierwszych dni udało się utrzymać wobec kontrataków niemieckich w styczniu i lutym 1919 roku. Działania zbrojne powstania zakończył rozejm w Trewirze podpisany 16 lutego 1919 roku. Ziemie zajęte przez powstańców zostały włączone do Polski, a na bazie powstańczego wojska powstały oddziały mające opinię jednych z najlepszych w Wojsku Polskim. Choć Ignacy Jan Paderewski nie miał zamiaru wywoływać walk w Poznaniu, jego obecność podziała jak iskra rozpalając uczucia patriotyczne Wielkopolan i doprowadziła do wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Paderewski wśród tłumu
powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności

Dziękujemy, teraz zawsze będziesz na bieżąco!
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.