„Srebrna modlitwa”. XVII- i XVIII-wieczne wota z czarnkowskiej fary.
Słowo wotum pochodzi od łacińskiego czasownika voveo, vovero, co oznacza ślubować, obiecywać, ofiarować. Gest wotywny znany był już w starożytności, występował zarówno u Greków, jak i u Rzymian.
W kościele pw. Św. Marii Magdaleny w Czarnkowie w nawie bocznej północnej znajduje się późnobarokowy ołtarz Matki Boskiej Różańcowej z XVIII wieku, w którym umieszczono obraz z około 1616 roku przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem-prawdopodobnie dar dla Adama Sędziwoja Czarnkowskiego, kolatora tej świątyni i ówczesnego właściciela miasta. Obraz ten nosi wyraźne cechy rzymskiego wizerunku Salus Populi Romani (Wybawienie Ludu Rzymskiego) z Bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Boskiej Większej) w Rzymie, zwanej także Bazyliką Matki Boskiej Śnieżnej. Przedstawia Madonnę ubraną w niebieski płaszcz i ciemnoczerwoną suknię trzymającą Dzieciątko Jezus. Na jej prawym ramieniu widać sześcioramienną gwiazdę, charakterystyczną dla tego typu ikonograficznego.
W epoce sarmatyzmu w miejscach otaczanych szczególnym kultem, panował zwyczaj składania daru wotywnego przez wiernych w podziękowaniu za otrzymane łaski lub w celu wyproszenia za wstawiennictwem Matki Boskiej konkretnych próśb. Wota zawieszane były głównie na ołtarzach przy obrazach z przedstawieniem Matki Boskiej, Chrystusa, świętych, bezpośrednio przy relikwiach świętych czy też przy krucyfiksie. W czarnkowskim kościele do dziś zachowały się wota ofiarowane przez parafian, będące świadectwem kultu Matki Bożej. Oprócz wotów składanych przy obrazie Matki Boskiej z Dzieciątkiem umieszczano je również na rzeźbach, czego przykładem jest rzeźba Chrystusa Zmartwychwstałego z XVII wieku, na której jeszcze w XIX wieku zawieszone było złote serce, trzy małe krzyżyki oraz korale.
Zwyczaj ten przejęty został także przez chrześcijan. Jako wota składano i składa się do dziś różnorodne przedmioty: pęki korali, pierścionki, ryngrafy, odznaczenia, szable, zegarki. Plakiety wotywne pojawiły się w XVI wieku, a najwięcej z nich zachowało się z XVIII wieku. Przeważnie mają formę prostokątną z grawerowanymi lub repusowanymi (reliefowymi) przedstawieniami. Wykonywano je ze srebra, ale równie często ze srebrzonej blachy miedzianej, a ich twórcami byli zarówno najwybitniejsi artyści, jak i zwykli rzemieślnicy, kowale czy odpustowi twórcy. Wyroby zwykłych rzemieślników charakteryzują się często prostym wykonaniem, a wizerunki ludzi i zwierząt są bardzo schematyczne. Wśród zachowanych plakietek wotywnych na terenie ziem polskich najczęściej występują w kształcie prostokąta, serca i części ciała. Plakietki w kształcie części ciała wyrażały prośbę bądź dziękczynienie za ocalenie zdrowia i życia. Wotami proszono o pomyślność dla osób, na przykład niemowląt (wówczas na plakietach pojawiał się wizerunek dziecka w powijakach), ale też dla zwierząt (plakiety w kształcie krowy, konia czy owcy). Wśród plakiet wotywnych są także wyobrażenia Matki Boskiej, Chrystusa, wyobrażenia świętych, wotantów adorujących świętą postać, czy też panoramy miasta. Wizerunkom na plakietach mogą towarzyszyć również daty, inskrypcje, herby, monogramy lub bardziej rozbudowane teksty. Wotanci przedstawiani na plakietkach najczęściej ukazywani są w postawie klęczącej, symbolizującej pokorę, uniżenie oraz akt oddania się Bogu w opiekę.
Plakiety wotywne w Czarnkowie posiadają znaczną wartość historyczną. Są nie tylko świadectwem dawnej pobożności, ale stanowią ciekawe elementy rzemiosła artystycznego. Wśród zachowanego zbioru najczęściej powtarzają się plakiety w kształcie prostokąta, kwadratu, serca oraz części ciała. Motywem przewodnim jest głównie postać Matki Boskiej oraz monogram Chrystusa IHS. Do najstarszych zachowanych plakiet należy zapewne plakieta w kształcie serca z wizerunkiem Matki Boskiej na obłoku z 1674 roku, następnie w kształcie kwiata z 1690 roku oraz Chrystusa Zmartwychwstałego z 1703 roku. Od jakiegoś czasu przyjęło się mówić, że te maleńkie przedmioty to nic innego jak modlitwa „zaklęta w srebrze”. Niosą bowiem ze sobą osobistą historię, ukryte treści, które mogą wzbudzać zarówno lęki, ale również dawać ludziom nadzieję. Często nie są znane intencje ofiarodawców, ale być może nie każdy chciał się nimi podzielić. Podczas analizowania tych przedmiotów zauważyć można, że w kościołach katolickich w większości przypadków związane były głównie z ludzkim zdrowiem, które było i jest najcenniejszą wartością. Pojawiały się również dary składane podczas licznych niepokojów, wojen, klęsk żywiołowych, które dotykały miasta i bezpośrednio ich mieszkańców. Wota w czarnkowskim kościele nigdy nie pojawiły się w szerszym obiegu naukowym. Wzmianki o nich widzimy w aktach z wizytacji kościoła, w pierwszej monografii o kościele autorstwa księdza Ignacego Gronkowskiego z 1886 roku, czy też w wydanym w 2022 roku przewodniku o kościele. Być może w najbliższej przyszłości wzbudzą szersze zainteresowanie i zostaną szczegółowo opracowane.
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!